samentu samentu
1003
BLOG

Patriotyzm jest ostatnim schronieniem łajdaka

samentu samentu Polityka Obserwuj notkę 1

Nie, nie. Nie jest to cytat z skróconego kursu marksizmu leninizmu dla funkcjonariuszy GRU (lub WSI po podobno to było to samo). To cytat z filaru anglosaskiej myśli filozoficznej, człowieka o ultrakonserwtywnych przekonaniach - Samuela Johnsona.Ten namiętny krytyk "terrorystów" z szajki Washingtona i czynów których ta "szajka" się dopuściła (secesji 13 koloni amerykańskich) uwagę swoją zawarł wśród innych sądów nad natura ludzką. Krytykując buntowników kierujących się patriotyzmem lokalnym przeciwko wierności winnej ich monarsze zwraca Johnson uwagę na często mało "patriotyczne" przesłanki działań najgorliwszych "patriotów".

Tak, tak. Wiadomo, jeżeli nie wiadomo o co dokładnie chodzi to chodzi o pieniądze, zaszczyty (tez się sprowadzające w ostatecznym rachunku do pieniędzy) i posady (wiadomo...). Pół wieku później Jacques Danton już bez ogródek sformułował tą myśl wprost: "Jeżeli monarchia wzbogaciła arystokratów (tych złych - przypis autora s.), czas najwyższy by republika wzbogaciła patriotów (tych dobrych - przypis autora s.)". W tym naturalnie także obywatela Jakuba D. I republika wzbogacała Trybuna Rewolucji nie tylko materialnie, ale i moralnie poprzez dodania do nazwiska szlacheckiego de. Cóż lata mijają, a politycy coraz szczersi, coraz bardziej bezpośredni. Kilka lat temu Najlepszy z Polaków, jeszcze jako przywódca jedynej prawdziwej opozycji rzucił całkiem szczerze słynne hasło cytuję "Teraz k***a MY" koniec cytatu.

Jak widać system coraz bardziej demokratyczny, więc i język nam się demokratyzuje. Media słynne ekspose Największego z Prawników naszych czasów zbyły milczeniem nie domyślając się nawet, ze właśnie został upubliczniony program wyborczy braci K. et consortes. Ja miałem większe szczęście bo miałem przyjemność znać kilku młodych działaczy Porozumienia Centrum - partii w owym czasie o znaczeniu kanapowym. Poprosiłem o egzegezę tych jakże złożonych i głębokich myśli Wielkiego Myśliciela Polskiej Patriotycznej Prawicy i ku mojemu szczęściu ową egzegezę otrzymałem. Otóż dowiedziałem się, że całe zło okresu postprlowskiego bierze się stąd, że u władzy wciąż przebywają fałszywe elity (zaczątek wielkiej koncepcji Łże elit!!). Elity bądź komunistyczne (czytaj rusofilsko - żydowskie) bądź elity postkomunistyczne (czytaj europejsko - żydowskie). Sojusz tych złych elit (z czego ta druga była zdecydowanie gorsza) przyszedł do zaszczytów literalnie po trupach prawdziwej polskiej elity państwowej sprawującej władzę w tym kraju w latach 1926 - 1939. Tak długo jak nowe pokolenie patriotycznie nastawionej młodzieży nie stanie sie nową elita i nie usunie złych i sprzedajnych kosmopolitów tak długo państwo polskie cierpieć będzie wszelakie klęski i nieszczęścia niczym Egipt nękany plagami. Byłem już bardzo przerażony dramatycznymi losami naszej Ojczyzny, gdy dowiedziałem się, że jest światełko w tunelu! Otóż ta patriotyczna młodzież już istnieje! I ma swoją organizację pod przywództwem Największego z Patriotów! I już niedługo obejmie w tym kraju należne jej miejsce spychając w niebyt wiadomych sługusów Moskwy i Brukseli (a także pewnikiem i Tel Avivu). A wtedy, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdzki wszelkie problemy zniknąć powinny. A nawet jakby nie zniknęły to staną sie bardziej zrozumiałe. Wiadomo bowiem kto z niskiej i podłej zawiści typowej dla kultury tych kręgów sypać będzie piach w szprychy nowo odzyskanej Ojczyzny.

W tym miejscu mój rozmówca stracił swój impet mentorski i rozmarzył się nad swoim - członka nowej prawdziwej elity - losem. A jak ten los się malował? Idyllicznie. Słońce plaża karaibska, zamożny minister środkowoeuropejskiego Regionalnego Mocarstwa na niej na wakacjach, wokół niego zastępy gołych foczek, leżących jedna przy drugiej, a w ręku przyszłego ministra zimna Pinacolada.

Znając surowe poglądy moralne członka przyszłej elity trochę się zdziwiłem, ale zaraz sobie przypomniałem, że system nam się demokratyzuje, a więc i pragnienia mamy bardziej demokratyczne, ludowe rzekłbym. Poza tym członek przyszłej elity (kto wie może dziś i jakiś sekretarz w jednym z wielu ministerstw) osobiście ubogi, mający problemy w kontaktach z płcią przeciwną miał zawsze bujną wyobraźnię. A wiadomo, że faceci fantazjować lubią, choć często, gęsto z tych fantazji niewiele może być realizowane i się realizuje - więc przyznaje - puściłem oczekiwania młodego konserwatysty mimo uszu.

Z perspektywy dnia dzisiejszego wiem, że był to błąd. Zarówno wynurzenia mojego znajomego, jak i słynny cytat z Prezesa Wszystkich PiSowców były proroczymi słowami.

 

 

 

samentu
O mnie samentu

"Dziś tak łatwo kłamać się nie da, Trzeba szukać innych metod!" premier Jarosław Kaczyński do posłów PiS "Władza jest najważniejsza" Jarosław Kaczyński http://pl.youtube.com/watch?v=F_Oxtn000L8

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka