samentu samentu
110
BLOG

Nie będę świętować 4 czerwca. Nie ma po temu żadnych powodów

samentu samentu Polityka Obserwuj notkę 10

"Jedna władza następuje po poprzedniej i każda jest podobna do swojej poprzedniczki" - powiedział prokurator de Villefort do Morella w "Hrabim Monte Christo" Aleksandra Dumasa. To gorzkie stwierdzenie prawdziwe było wtedy (1815) jak i dziś.  Dzień 4 czerwca i zamieszanie związane z jego świętowaniem dobitnie pokazują tego prawdziwość. Bo czymże jest to święto? Kto będzie je świętować? Kto ma powody by  je świętować?

Robotnicy, nie tylko z stoczni gdańskiej? Spójrzmy szerzej, nie tylko przez pryzmat losów sektora stoczniowego w Polsce. Czy w III RP wzrosły pensje robotnicze? NIE!  Porównując je chocby do pensji czonków zarządu Stoczni spady znacząco. W PRLU różnica pensji  stoczniowca i prezesa rzadko przekraczała 5x uposażenia. Dziś te różnce to miedzy 10 a 15 x (robotnik zarabia 1,5 tys netto prezes 15 - 20 tys netto). Ta bariera z każdą miesięczną płacą wciąż się powiększa. Pytanie skąd taka różnica? Czy prezes aż tyle wnosi do wypracowywania zysku stoczni? NIE! Stocznie nie mają zysków! Pytanie więc, za co płaci się prezesom? I proste porównanie: aparat partyjno związkowy w PRL robotnika kosztował duzo mniej niz opłacenie pensji aparatu prezesowsko - stocziowego dziś! Skroro pensje nie wzrosły robotnikom, to czy coś wzrosło? Ależ naturalnie, że tak. Koszty życia wzrosły zasadniczo! Zwłaszcza dwie kategorie: koszty żywności oraz mieszkania (wynajem + cena za metr). W straszliwie beznadziejnym PRLu biedny robotnik czekał 15 lat na przydział swojego M3 w bloku. W naszej ukochanej III RP tego problemu robotnik nie ma. Czekać na mieszkanie nie musi, bo nie mając zdolnosci kredytowej o mieszkaniu może sobie tyko pomarzyć realnie stając na głowie by zebrać pieniądze na opłacenie czynszu 1 tys PLN do 1,5 tys PLN pensji). Ma więc robotnik stoczniowy co świętować?

Skoro nie robotnicy, to może młodzi, ludzie świętować będą ? Ci, którym "rewolucja Solidarności otworzyła droge do tylu szans awansu społecznego i zawodowego" - jak powiada Pan Premier? Zobaczmy. Oficjalny poziom bezrobocia to 11%. Poziom bezrobocia wśród osób poniżej 25 roku życia 25% (a więc jeszcze raz tyle co średnia). Osoby poniżej 25 roku życia - o ile są szczęściarzami i mają zatrudnienie w oparciu o umowę o pracę zarabiają płacę minimalną poniżej 1tys PLN netto. Średnie czesne w szkole wyżeszej waha się między 2 a 5 tys PLN. Nasz "szczęśliwy" młody człowiek  o ile znajdzie pracę bedzie w stanie sfinansowac sobie edukację - pod warunkiem że nie bedzie jadł i ulokuje się pod mostem. Ma on powód by świętować?

No, jeżeli nie studenci, to może wykształceni 30 latkowie? Nadzieja III RP.  Z pensją między 1,5 a 2,5 tys PLN netto, z kredytem hipotecznym na 30 lat kosztującym 2 tys z wiecznym lekiem o stratę pracy bo składka na ZUS w wysokości 900 PLN czyni ich pracę nieopłacalną w warunkach umowy o pracę? A to ci szczęśliwcy którzy mają umowę o pracę - bo znaczna iość 0 latków wciąz pracuje w oparciu o umowy cywilnoprawne. Tych nie tylko nie stać na mieszkanie (nie mają zdolności kredytowej) ale nie stać nawet na marzeni o własnym potomku - wieczni single z przymusu. Czy nie jest to beznadzieja? Czy beznadzieja III RP nie jest większa niż beznadzieja PRLu ?

Moi znajomi świętowac nie będą. Dawno już opuścili kraj miedzy Odrą a Bugiem przeklinając go na wieki. Tylko ja tu jeszcze zostałem. A ja świętować nie zamierzam.

Więc kto świętować będzie?

Nowa elita. Urzędnicy państwowi wszystkich szczebli, prezesi i wyższa kadra kierownicza. Politycy. Wszyscy połączeni - jeżeli nie bezpośrednimi koligacjami rodzinnymi to przynajmniej mniejszym lub wiekszym udziałem w rewolucji 89 roku. Oni mają co świętować. Ich poziom materialny w ciągu 20 lat diametralnie się zmienił. Okopowani na szczytach, mieszkający na ogrodzonych osiedlach, podróżujący po kraju samolotami zastapii elity komunistyczne wchodząc w ich buty. Dziś 4 czerwca jest ówczesnym 22 lipca - mitem założycielskim podczas którego rzadowa propaganda wtłaczać będzie oficjalną ideologię z nadzieją, że uda się odwlec kolejna rewolucję. Że "Lud Ciemny" zaakceptuje elitarnośc nowych elit i nie będzie się domagał realizacji tego co było w 1989 mu obiecane. Socjalizmu demokratycznego!

samentu
O mnie samentu

"Dziś tak łatwo kłamać się nie da, Trzeba szukać innych metod!" premier Jarosław Kaczyński do posłów PiS "Władza jest najważniejsza" Jarosław Kaczyński http://pl.youtube.com/watch?v=F_Oxtn000L8

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka